Wrzucam do wody i mieszam. Dzięki temu jem mniej w Święta i wspieram wątrobę

Dodano:
Złote siemię lniane Źródło: Magdalena Kmita-Kulesza
Mój sekretny sposób na to, by jeść mniej w Święta, jest całkiem prosty. Ten napój hamuje apetyt i sprawia, że czuję się dużo lżej. A co więcej, koi żołądek i wątrobę.

Sycący napój przyrządzam ze złotego siemienia lnianego. Jest nazywane budwigowym i uważane za szlachetniejszą odmianę niż len brązowy. Wybieram je głównie dlatego, że ma więcej cennego błonnika. Gdy robię z niego kisiel i piję regularnie, pomaga mi jeść mniej, a jednocześnie dba o moje zdrowie.

Czym różnią się złociste i brązowe siemię lniane?

Złociste siemię lniane ma delikatniejszą strukturę niż zwyczajna brązowa odmiana, a przy tym bardziej subtelny smak z maślaną nutą. Złote nasiona dostarczają też prawie o 20% więcej białka i ponad 25% więcej błonnika rozpuszczalnego w wodzie. To właśnie dzięki niemu len tak skutecznie wspiera kontrolę i utratę wagi. Ten złoty żeluje szybciej i daje gęściejszy kleik.

Siemię budwigowe zawiera podobną ilość tłuszczu i kalorii, co brązowe, a jednocześnie jest nieco uboższe w kwasy tłuszczowe omega-3. Wypijam jednak sam kisiel, a nasion nie jem, więc w tym przypadku nie ma to dla mnie znaczenia.

Na co pomaga złote siemię lniane?

Nasiona są nie tylko bogate odżywczo. Zawierają też cenne przeciwutleniacze, a zwłaszcza lignany. Te związki mają działanie estrogenowe i wspierają kobiecą gospodarkę hormonalną. W ten sposób pomagają utrzymać młodszy wygląd skóry i łagodzić objawy menopauzy.

Bogactwo żelującego błonnika w złotym lnie sprawia, że napój z nasion działa w żołądku i jelitach jak naturalny opatrunek. Pomaga łagodzić stany zapalne, nadkwasotę i zgagę. Spożywany codziennie, pozwala obniżyć ciśnienie i poziom „złego” cholesterolu LDL, a także glukozy i insuliny we krwi. Dzięki temu skromne nasiona zwiększają ochronę przed chorobami serca i cukrzycą.

Błonnikowy żel z siemienia odżywia dobroczynne bakterie i zmiękcza treść jelitową, co ułatwia wypróżnienia przy zaparciach. Pomaga zmniejszyć otłuszczenie wątroby i poprawia funkcjonowanie tego narządu.

Len złocisty na odchudzanie

Napój z napęczniałego lnu spowalnia opróżnianie żołądka, przedłużając uczucie jego pełności. Udowodniono również, że zawarte w nim związki wpływają na zwiększenie poziomu hormonów sytości, a zmniejszenie tych odpowiedzialnych za uczucie głodu.

Błonnik rozpuszczalny z żelu pomaga ponadto stabilizować poziom glukozy we krwi, co zmniejsza skłonność do odkładania tłuszczu i ułatwia jego spalanie. Sięgając po mój napój, pochłaniam mniej kalorii, choć czuję się tak samo syta.

Jak pić złote siemię lniane dla zwiększenia sytości?

Siemię w postaci kisielu najlepiej pić na czczo rano oraz między posiłkami. Gdy sięgam po nie 15-30 minut przed jedzeniem, skutecznie tłumi mój apetyt.

By przygotować kleik, zalewam 1-2 łyżki nasion dużą szklanką ciepłej przegotowanej wody. Jeśli chcę pić napój częściej, sypię po 1-2 łyżeczki.

Woda nie powinna być wrząca, bo wysoka temperatura niszczy cenne związki, ale podgrzanie jej przyspiesza tworzenie żelu. Naczynie przykrywam i odstawiam na 1-2 godziny. Gdy robię mieszankę na następny dzień, używam zimnej wody i wstawiam kubek na noc do lodówki.

Ile złotego siemienia lnianego dziennie?

Najlepsza porcja złotych nasion lnu to wspomniane 1-2 łyżki dziennie, czyli 10-20 gramów. Taka ilość dostarcza znikomą liczbę kalorii i do 2-5 g rozpuszczalnego w wodzie błonnika pokarmowego. Osoby, które jedzą mało tego składnika w diecie, powinny wprowadzać go stopniowo, zaczynając od łyżeczki nasion dziennie. Za każdym razem kleik powinien zawierać odpowiednią ilość wody i trzeba też zwiększyć spożycie płynów w ciągu dnia.

W celach leczniczych, zwłaszcza dla obniżenia wysokiego cholesterolu i ciśnienia, stosuje się maksymalne dawki wynoszące 30-50 g lnu dziennie. Trzeba jednak podzielić je na 2-3 porcje, a przy tym wypijać dodatkowo 1-1,5 litra wody.

Kto nie może pić kleiku lnianego?

Nasiona lnu są bezpieczne w zalecanych ilościach, również wypijane jako kleik. Ponieważ jednak żelujące związki mogą wiązać substancje czynne z leków i suplementów diety, należy utrzymać 2-3 godziny przerwy między ich przyjmowaniem.

Zbyt duże dawki nasion naraz, zwłaszcza przy małym spożyciu wody, mogą być niebezpieczne. Oprócz wzdęć i bólów brzucha mogą powodować niedrożność jelit. W przypadku dyskomfortu trzeba je odstawić i skonsultować się z lekarzem.

Kleiku lnianego nie należy pić przy bólach brzucha, zaostrzeniu chorób zapalnych jelit i ich niedrożności. Ze względu na obecność roślinnych estrogenów nie jest on zalecany w przypadku nowotworów hormonozależnych. Natomiast kobiety w ciąży mogą pozwolić sobie na małe ilości lnu dopiero po pierwszym trymestrze.

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...